ie byłam jeszcze na tej imprezie i chciałam się wybrać w tym roku do Ogrodzieńca, a tu zmiana miejsca na Kato. Nie wiem jak to będzie wyglądało, ale wydaje mi się, że zamek w tle dodawał uroku, jak widziałam zdjęcia i filmy byłam pod wrażeniem. W tym roku bez zamku.. no jestem ciekawa, a czy się wybiorę to pokaże czas..

nie ma to jak na zamku, ale cóż poradzić... dobrze, że tylko przenieśli a nie zrezygnowali z organizacji:)

Nigdy nie byłam jeszcze na Soundtropolis, ale przenoszenie takiej imprezy jest dość chybione. Na pewno straci swój specyficzny klimat, to tak jakby przenieść Mayday ze Spodka albo Sunrise z Kołobrzegu. I cena też wygórowana jak na impreze na powietrzu i w nowym miejscu.

niestety to było konieczne wiec nie ma co marudzic ...moze impreza na zamku byla fajna ale niestety rozgniecione zaby nastepnego dnia to raczej nic fajnego bylo kilka tego przyczyn . wiec trza docenic to co sie ma i cieszyc sie ze w ogole impreza bedzie sie odbywac

wiadomo każda decyzja ma plusy i minusy, minus to napewno nie ten klimat, a plus to już chodźby 2 scena,
z drugiej strony nazwa Soundtropolis od razu się kojaży z Ogrodzieńcem, wolał bym na ich miejscu zrezygnować z Soundtropolis, a powrócić z Nature One które się odbywało w Muchowcu, tylko tu pewnie na przeszkodzie stoi kwestia finansowa za użyczenie nazwy imprezy lub coś w tym stylu:)
i bardziej im się opłaca zostawić Soundtropolis,
to tylko moje dywagacje, bo pewnie nawet nie brali pod uwagę powrotu Nature One:)